BAIKOH: Word Challenges

Co tam, człowieku? Jestem BAIKOH, nową i wyjątkową darmową grą słowną, bardzo różną od tych, do których jesteś przyzwyczajony. Rzucam wyzwanie twojemu słownictwu i umiejętnościom, spróbuj pisać słowa, stukając w kafelki, które losowo spadają z góry ekranu, każdy kafelek ma literę, więc (mam nadzieję)... rozumiesz, o co chodzi, geniuszu.

Pisz słowa szybko i nieustannie, aby zniszczyć kafelki i nie dopuścić, aby dotarły na górę ekranu, lub po prostu użyj ulepszeń, aby wszystko eksplodowało. To też zadziała.

Lista „podniecaj się”:

• CAŁKOWICIE DARMOWA GRA SŁOWNA! Tak, pisana wielkimi literami, aby przyciągnąć twoją uwagę, ty chciwy człowieku.

• ROZGRYWKI ONLINE VERSUS w czasie rzeczywistym. Spraw, aby twoi znajomi cierpieli, pisząc słowa i wysyłając im bomby, głazy, zamarzające kafelki i wiele więcej. Pierwszy, który dotrze na szczyt, przegrywa grę!

• ODBLOKUJ WIELE ODZNAK z mocą cięcia, podpalania i wysadzania rzeczy w powietrze.

• WZNOSZĘ POZIOM! Im lepszy jesteś, tym więcej zyskasz za swoje słowa i tym więcej będziesz cierpieć.

• OBSESYJNIE STWORZONE Z MIŁOŚCIĄ przez moje ludzkie zwierzaki: projekt, kod, wszystko.

• Sarkastyczny humor.

• Aplikacja w 100% wolna od cukierków.

• Bez płacenia za grę, bez płacenia za wygraną.

• JEST ZA DARMO, DO DIABŁA!

Uprawnienia do przechowywania służą do przechowywania buforowanych reklam na karcie pamięci SD. Powody są następujące:

1. Aby zaoszczędzić miejsce w pamięci wewnętrznej i zapisać dane, gdy nie ma połączenia z siecią Wi-Fi.
2. Więcej szans na oglądanie reklam z nagrodami (przyznaję, że to przynosi mi większe korzyści niż tobie).

NIE, człowieku, nie chcę szpiegować twoich plików w poszukiwaniu żenujących selfie ani aktów. Aby dowiedzieć się więcej o tym, co robię z twoimi danymi, sprawdź moją „Politykę prywatności”.

OBSERWUJ MNIE NA FACEBOOKU! (To rozkaz, człowieku!)
www.facebook.com/playbaikoh

Bardzo chętnie wysłucham twoich sugestii i opinii... całkowicie.

JAKIEŚ WĄTPLIWOŚCI? PRZECZYTAJ SEKCJĘ FAQ:
www.playbaikoh.com

...

Serio, czy ktoś w ogóle przeczytał to wszystko?